Содержание
Gdy jednak kryzysy nie wpływają istotnie na Amerykę (jak np. rosyjska aneksja Krymu w 2014), to ceny złota nie reagują. Jednakowoż ludzie z Goldmana są przekonani, że rok 2022 przyniesie materializację prognoz, które nie sprawdziły się 12 miesięcy temu. Gospodarki rozwinięte mają wyraźnie spowolnić, wzrost na rynkach wschodzących powinien pozostać mocny, a wysoka inflacja stanie się stałym elementem inwestycyjnego krajobrazu. Ma to być otoczenie sprzyjające wyższym cenom złota.
Dochodowość metalu szlachetnego wzrosła prawie o 20%, a notowania podniosły się do $1556 za uncję. Pandemia COVID-19 wpłynęła na wzrost popularności metalu szlachetnego jako instrumentu hedgingowania, metastock cena co doprowadziło do wzrostu jego ceny. „Na przekór oczekiwaniom wielu inwestorów złoto pozostawało bardzo odporne podczas ostatnich podwyżek realnych stóp procentowych w USA.
Fed w centrum uwagi inwestorów na rynku złota
Ekonomiści mają nadzieję, że to dopiero początek dezinflacyjnego trendu w największej gospodarce świata. Kolejny wskaźnik sugeruje inflacyjne przesilenie W lipcu ceny producentów w Stanach Zjednoczonych odnotowały tokenexus nieoczekiwany spadek. To by potwierdzało narrację, według której inflacyjny szczyt w Ameryce zobaczyliśmy w czerwcu. Pamiętam jak pisałem na forach traderów21 i innych magików, że złoto w 2021 r.
W co inwestować w czasie wojny?
Oczywistymi propozycjami inwestycji są złoto i srebro. Towary te od początku konfliktu znacząco zyskały na wartości. Przez pierwsze 10 dni walk cena jednej uncji złota zanotowała wzrost o około 3% w porównaniu do cen przed wojną, natomiast cena srebra wzrosła o około 5%.
Wedle wyliczeń WGC, całkowity popyt na złoto w zeszłym roku wyniósł 4021 ton, co oznacza wzrost względem roku poprzedniego , jednak w dalszym ciągu spadek względem roku 2019 . Jej zdaniem warto jednak wspomnieć, że ratunkiem dla złota może okazać się jego status tzw. O ile na razie schodzi on na dalszy plan, bowiem jesteśmy tuż przed decyzją Fed i to ona przyciąga najwięcej uwagi – to jednak wraz z podwyżkami stóp procentowych, jak bumerang będą powracać obawy o spowolnienie gospodarcze na świecie. Już 4 maja ma zapaść kolejna decyzja Rezerwy Federalnej w sprawie poziomu stóp, a oczekiwania są wysokie.
Prawdopodobne miękkie lądowanie polskiej gospodarki, odbicie PKB w II poł. 2023
Wiele wskazuje na to, że rok 2022 będzie inny od swego poprzednika. Po pierwsze, pandemia Covid-19 powinna już definitywnie wygasać, więc światu odpadnie istotny czynnik niepewności. Po drugie, wraz z nią wygaszone zostaną nadzwyczajne covidowe „stymulanty”, które były lejtmotywem roku 2021. Prawdopodobnie nie będzie już nowych bilionów dolarów transferów fiskalnych i finansowanych „dodrukiem” pieniądza przez banki centralne. Po trzecie, Fed zacznie wreszcie normalizować politykę pieniężną, kończąc QE i dokonując kilku (trzech? czterech?) podwyżek stóp procentowych. Teoretycznie wszystko to są czynniki negatywnie wpływające na wycenę złota jako bezpiecznego aktywa i polisy ubezpieczeniowej przed szaleństwami władzy.
Żaden z metali szlachetnych nie jest lepszy w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jednak jest kilka powodów, aby przynajmniej część kapitału ulokować w srebrze. Jednym z nich jest fakt, że aktualnie metal ten jest niedowartościowany. Jeśli chcesz w łatwy sposób zarabiać na zmianach cen złota, wypróbuj Capital.com i handluj wygodnie w zaciszu własnego domu.
Złoto w cieniu danych z rynku pracy w USA, w poniedziałek odbija w górę
Cena złota osuwa się w czwartek, ponieważ komentarze przedstawicieli amerykańskiej Rezerwy Federalnej wskazywały na dalsze podwyżki stóp procentowych, pomimo spadku wskaźnika inflacji CPI w amerykańskiej gospodarce. Stopa inflacji CPI w USA wyniosła 8,5% rdr w lipcu wobec 8,7% miesiąc wcześniej Wskaźnik “core” CPI przyjął wartość 5,9% rdr Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Comparic.pl Złoto tanieje, choć inflacja wciąż wysoka. Cena złota spot w czwartek rano spada o 0,22% do 1787,40 dol. Za uncję, po tym gdy sesję wcześniej tymczasowo wystrzeliła do okolic 1810 dol.
Od kiedy ustanowiły szczyt w sierpniu 2020 r., nie potrafią wrócić do zwyżek, a ostatnio sprawiają wrażenie przyklejonych do pułapu 1800 dol. wsparcie i opór W środę kurs wynosił 1834 dol., czyli utrzymywał się o 12 proc. Jednym z nich jest potęga gospodarki w Stanach Zjednoczonych i silny dolar.
Okazja do doważenia srebra względem złota
A to i tak lepiej niż gwiazda ostatnich lat – notowania palladu zakończyły rok 2021 ze stratą przeszło 22%. Zawiodła także platyna, która została przeceniona o 10,5%. Generalnierynki metali szlachetnych były w zasadzie jedynym segmentem rynku finansowego, którego nie objęła „hossa wszystkiego” . Z kolei eksperci ANZ Banku są zdania, że obawy o globalny wzrost gospodarczy, podsycane przez utrzymującą się inflację i zwiększone ryzyko geopolityczne, powinny w średnim terminie chronić cenę złota. Oczekują, że utrzymane zostanie wsparcie na poziomie 1850 dolarów za uncję, z potencjałem wzrostowym do 1950 dolarów. Jeśli chodzi o złoto, Puppendahl przewiduje ogromne przyspieszenie cen do 2023 r., Następnie pewną korektę i ostateczny punkt kulminacyjny około 2025 r.
Czy warto teraz kupić złoto?
Na pytanie czy warto kupić złoto należy odpowiedzieć twierdząco, ale nie dlatego, że w najbliższym okresie na pewno zacznie ono przybierać na wartości (nikt nie wie, kiedy to nastąpi). Jest tak z tego względu, że kruszec stanowi zabezpieczenie na niepewne czasy i okresy silnych wzrostów cen w gospodarce.
Jednak nie warto będzie realizować zysków, tylko trzymać kruszec przez rozpoczętą dekadę, gdyż w 2030 roku uncja ma być warta około USD. Wedle analityków Incrementum, warto je posiadać w portfelu i trzymać w długim terminie. Po nadchodzących Wielkim Krachu nadejdzie odświeżony porządek rynku finansowego, w którym złoto powinno odgrywać znaczącą rolę, o wiele większą, niż dziś. Ano dlatego, że jest aktywem neutralnym (nie jest emitowane przez żadne państwo), jest wysoce płynne oraz nie ciąży na nim ryzyko kredytowe .